Cieślik contra Flak
Wiosną 1956 r. klub miejski przeszedł
pod zrzeszenie Start i przyjął po raz drugi w swej historii
nazwę Jaworzanka. Na samym też starcie drużyna piłkarska
wyjechała na obóz sportowy do Ciechocinka.
Jak widać na zdjęciu, wzięli w nim
też udział czołowi starsi piłkarze (R. Kobieluch, Cz. Gala,
J. Madej), choć niebawem wszyscy oni skończyli karierę piłkarską.
Wśród zawodników zauważono młodego Mieczysław Gajdę, który
wówczas odbywał w Jaworze służbę wojskową (w jednostce
przy ul. Szopena, gdzie dziś jest przedszkole, druga jednostka WP
była przy ul. Staropolskiej, gdzie jest dziś bursa). Pan
Mieczysław został potem w Jaworze na stałe i grał w piłkę
aż do połowy lat 60. Na wspomniany obóz nie pojechali natomiast
dwaj dobrzy piłkarze: M. Reczuch i Zdz. Lizak, bo zmienili oni wtedy
barwy klubowe i przenieśli się do Legnicy, zasilając
Kolejarza.
Obóz ten był ważnym wydarzeniem
z innego jeszcze powodu. Otóż nasza drużyna wróciła z
Ciechocinka z 19-letnim wówczas Ryszardem Flakiem - zawodnikiem
miejscowego „Zdroju", który potem prawdziwą karierę
piłkarską rozpoczął w Jaworze. R. Flak skaperowany został w
charakterze bramkarza, co potwierdzają M. Gajda, a wcześniej
J. Szwaluk. Napastnikiem stał się dopiero w Jaworze.
W roku 1957 na towarzyski mecz do
Jawora przyjechał AKS Strzegom z... Gerardem Cieślikiem. Jedną
wersję udziału Cieślika w tym meczu przedstawił już M. Lassota.
Ja przedstawię teraz podaną przez p. J. Fitasa. Wg niego G. Cieślik
odwiedził swego brata, który w tym czasie odbywał służbę
wojskową w Strzegomiu. Dowiedziawszy się o tym działacze AKS-u
poprosili go, by zasilił ich skład na mecz w Jaworze, na co on
przystał. Z kolei R. Flak, gdy dowiedział się o tym, zapragnął
- jak w Ciechocinku - stanąć w bramce, zapewniając, że
Cieślik gola mu nie strzeli. G. Cieślik grał w tym meczu
tylko pierwszą połowę, gola Flakowi oczywiście strzelił, ale
całe spotkanie wygrała Jaworzanka. J. Fitas za swoją wersję
daje sobie uciąć palec, a nawet więcej.
Co by nie mówić o R. Flaku, był on
talentem piłkarskim. Czas jego gry w Jaworze, choć krótki (tylko
do początku 1958 r.), a zwłaszcza jego dalsza kariera piłkarska,
budzą wciąż emocje wśród dawnych kibiców. Brat jego,
Władysław, podaje mi kluby, w których grał Rysiek. Zdrój
Ciechocinek - Jaworzanka - Kobewiak Legnica - Gwardia Wrocław -
Gwardia Warszawa - Stal Kraśnik - Raków Częstochowa - Warmia
Olsztyn - Zdrój Ciechocinek -Kędzierzyn Koźle...
Bogdan H. Krupa
Fot. z 1956 roku. Wyjazd drużyny
Jaworzanki na obóz do Ciechocinka. Wśród zawodników stoją: St.
Lisiecki, K. Styczyński, R. Kobieluch, M. Ekiert, A. Nowak, trener
Chmielewski, Wł. Rząsa, M. Gajda, Zb. Szerer, J. Madej, Nawrocki,
Cz. Gala. Niżej K. Hainberg, Wł. Niemiec, J. Szwaluk, R. Kwintiuk.
Fotografię użyczyła rodzina R. Kobielucha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane