sobota, 17 maja 2014

Kolarstwo (2)

Drugim jaworskim kolarzem, ze względu na wyniki sportowe, był Stanisław Zwolski z Paszowic (już nie żyje). W 1958 roku startował również w mistrzostwach w Lublinie, tyle że na innej trasie niż Witold Oberwajs bowiem był niezrzeszony. Zajął tam wysoką loka­tę. Później należał do LZS Mokrzeszów i trenował z Józefem Bekerem - reprezentantem Polski na Wyścig Pokoju. St. Zwolski po­wołany do służby wojskowej, miał zgodę na posiadanie w wojsku roweru. Jeździł nim na przepustki do domu w Paszowicach z... Kożucho­wa, gdzie służył - drobiazg, nieco ponad 100 km w jedną stronę. On również po wyjściu z wojska zarzu­cił kolarstwo na rzecz rodziny.
W tym czasie w Jaworze przy­było amatorów kolarstwa, m.in. P. Żerbecki, J. Pączek, B. Patynek, M. Gawron, S. Duszeńko, Grochala, S. Gałuszka, S. Kwiecień, M. Maśla­ny, K. Rynnik, E. Łosik, K. Lelo Odbywali oni wyści­gi lokalne i uczestniczyli w innych wyścigach (na zaproszenie). Kolarstwo to znikło na początku lat 60.
Dodam, że pierwszym Jaworzaninem uprawiającym kolarstwo był Edward Wojnarowicz, który rozpo­czął jazdę na rowerze relaksowo i amatorsko w 1949 roku. Na począt­ku lat 50. rozpoczął on pracę w PZU m.in. jako likwidator szkód. Praca ta wymagała częstych wyjazdów w teren, a wobec słabej komunikacji w tamtych czasach, szybciej i zdro­wiej - jak wspomina - można było dostać się gdzieś rowerem. I tak zro­dziła się u niego pasja kolarstwa. Najczęściej używał roweru, gdy je­chał w odległe strony ówczesnego powiatu jaworskiego - do Pastewnika, Domanowa, Gostkowa, Lipy.
Ponieważ w Jaworze nie było wówczas kolarstwa, p. Edward za­pisał się do klubu Start w Legnicy, gdzie jeździł zawodniczo do 1955 r. Z chwilą powstania klubu LZS w Jaworze (koło przy POM Jawor) przeniósł się tu, był to jednak już koniec jego kariery kolarskiej.
Pan Edward wspomina, że ko­rzystał z roweru również wtedy, gdy miał sprawę służbową we Wrocła­wiu. Najczęściej jeździł autostradą. Na trasie Legnica - Wrocław mijało go raptem kilka samochodów. Czy jechał tak szybko? Nie, taki wtedy był ruch samochodowy na tej autostradzie...
Zebrał i opracował

Bogdan H. Krupa

PS. Pogłoski, jakoby St. Szozda rozpoczynał karierę kolarską na naszym terenie, mijają się z prawdą. Owszem, wywodzi się z Dobro­mierza, ale wcześnie wraz z rodzi­cami stąd wyjechał. Wciąż miał tu jednak rodzinę, którą odwiedzał, a przy okazji trenował na rowerze po naszych szosach. 


Na fot. 1. Start do wyścigu w Jawo­rze, rok 1959. Od lewej: S. Kwiecień, A. Holicki,  M. Gawron, P. Żerebecki. W grupie działaczy m.in. M. Olichwer, T. Le­wicki, J. Przezwański i M. Bartosie­wicz (były bokser wagi średniej).


Zdj. nr 2. Grupa naszych kolarzy z tamtych lat. Proszę o pomoc w rozpoznaniu nazwisk.



Zdj. nr. 3.   Edward Wojnarowicz, zdjęcie z początku lat 50 - tych.

                                             
Zdj. nr. 4. Start do innego wyścigu w końcu lat 50-tych. Od lewej: A. Radomski, St. Zwolski, A. Holicki, W. Oberwajs. Na drugim planie ćwiczą na drążku ówcześni gimnastycy.


Zdj. nr.5  Stanisław Zwolski
  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze są moderowane