Impas duszą gry
W słownictwie powszechnym słowo impas
oznacza sytuację bez wyjścia, ale w brydżu, o którym będzie
mowa, oznacza pobicie karty przeciwnika młodszą z posiadanych
bijących w przekonaniu, że przeciwnik „przed ręką” ma kartę,
o którą nam chodzi i jej nie położył, a przeciwnik „za
ręką” jej nie posiada i nie ma czym przebić naszej karty. Jest
to bardzo ważny manewr w tej grze, a jeszcze ważniejsza jest
umiejętność licytacji i rozgrywki.
Na użytek towarzyski w brydża gra się
w weekendy. W Jaworze było i jest, jak sądzę, kilkanaście stałych
składów 4-osobowych, które spotykają się i grają
regularnie. Ale tylko nieliczni odważyli się stworzyć drużynę
i uczestniczyć w rozgrywkach.
Zaczęło się od spartakiad
międzyzakładowych w końcu lat 60. tamtego stulecia.
Startowały drużyny Kuźni, Fabryki Pieców, Polleny, Zakładów
Zbożowo-Młynarskich. Wtedy to Zakłady Kuziennicze zorganizowały
pierwsze ogólnomiejskie mistrzostwa w brydżu, a zaraz potem w
r. 1969(70?) - jak wspomina Kazimierz Pacholczyk - utworzono
pierwszą w historii Jawora drużynę brydża sportowego. Grała
pod firmą Kuźnia na poziomie ligi okręgowej. Występowali w
niej Kazimierz Pacholczyk, Lech Woszczyński, Eugeniusz Adamek,
Wojciech
Kułak, Adam Dobrzyniecki. Po
reorganizacji województw w 1976 r. powstały w Jaworze
dwie drużyny brydżowe - Kuźnia Jawor grająca w składzie: L.
Woszczyński, Wł. Hemerling, Jan Guga, Stanisław Guga, Wł.
Juracki, R. Jędrzejewski i J. Miksiński. Drugą drużyną był
sponsorowany przez Spółdzielnię Mieszkaniową
„Piast”, w którym grali: Leszek Fedorowicz, Adam Garcarek,
Waldemar Koluszko, Edward Krzemiński, Wojciech Kułak, Władysław
Kurek i Kazimierz Pacholczyk. O ile drużyna Kuźni gra pod tym samym
szyldem do dnia dzisiejszego, to drużyna Piasta zmieniała
nazwy (sponsorów) i pięła się w górę. I tak, na
początku lat 80, grając pod szyldem JOK-u awansowała do III
ligi. Wtedy grali w tej drużynie B. Wegner i D. Wincenty z Legnicy.
W roku 1996 pod szyldem „Waldi” drużyna wywalczyła
historyczny awans do II ligi, gdzie
grała tylko jeden sezon (głównie z powodów
finansowych). Awans wywalczyły wtedy trzy pary: Krzemiński -
Koluszko (kapitan zespołu), Kułak - Fedorowicz, Pacholczyk -
Garcarek. W drużynie grali ponadto Jarosław Kowalik i Roman
Wyszowski. Po opuszczeniu II ligi drużyna rozpadła się.
Na zakończenie kilka interesujących
szczegółów. Tytuły klasyfikacji brydżystów
od najniższego: kandydat, mistrz klubowy, mistrz okręgowy, mistrz
rejonowy, mistrz krajowy, mistrz międzynarodowy i arcymistrz.
Spośród wymienionych jaworskich brydżystów tytuły
posiadali: W. Koluszko - mistrz międzynarodowy, E.
Krzemiński -mistrz międzynarodowy, K. Pacholczyk - mistrz
krajowy. Podobnie J. Kowalik i R. Wyszowski. L. Woszczyński - mistrz
rejonowy, tak jak W. Kułak i A. Garcarek.
W 1986 r. para Pacholczyk - Garcarek
brała udział w mistrzostwach Polski w Płocku. W 1998 r. para
Koluszko - Krzemiński po wygraniu jednego z półfinałów
zakwalifikowała się do eliminacji krajowych do mistrzostw
świata, jednak ważne przyczyny losowe nie pozwoliły W. Koluszko na
udział w tych zawodach. W tymże roku i z tych samych powodów
para ta (mimo powołania przez Polski Związek Brydża Sportowego)
nie mogła wziąć udziału w Międzynarodowym Festiwalu Brydżowym w
Słupsku. Będąc w III lidze, w meczu z Unią Leszno wspomniana
para wylicytowała i wygrała szlema w piki z rekontrą (będąc
bez dwóch asów i z dwoma renonsami) jak wspomina W.
Koluszko.
Na początku lat 90. były w Jaworze
3 sekcje brydżowe: Kuźnia, JOK i Azyl. K. Pacholczyk i L.
Woszczyński byli w Zarządzie Brydża Sportowego w woj.
legnickim.
Zebrał i opracował Bogdan H. Krupa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane