Raz na ludowo
W roku 1960 drużyna Jaworzanki spadła
do klasy B (chyba nie po raz pierwszy w swej historii). Cały Zarząd
się rozpadł, nie było winnych. M. Gajda wspomina, że tylko dzięki
garstce ludzi klub jakoś przetrwał. Szczególnie podkreśla postawę
Jana Walczyńskiego, który nie dość, że podjął się wtedy
prowadzenia klubu i drużyny, to by mieć pieniądze na wypłaty diet
dla zawodników - sprzedawał rodzinną biżuterię. Drużyna wróciła
do klasy A po roku, ale spadła z niej znów w roku 1963 i to na
dłużej.
Kryzys w klubie był głęboki. Jestem
w posiadaniu 2 protokołów walnego zebrania klubu w roku 1964.
M. Kłodziński, ówczesny prezes, wobec braku środków na
dalszą działalność i braku zaangażowania osób, stawia
dramatyczny wniosek o likwidację klubu. Obecny na zebraniu
przedstawiciel zrzeszenia Start oświadcza, że pieniędzy dla klubu
w Jaworze nie ma. Miejscowi działacze: Konopka, Brzeziński, Witt,
Strzyżewski też recepty na ratunek nie mają, a ówczesny sekretarz
KP PZPR Kowalczyk mówi, że być może uda się uzyskać od
zakładów pracy ok. 30 tys. zł. Spośród obecnych głos w obronie
klubu zabierali: K. Hainberg, M. Maślany, J. Fitas, J. Szwaluk, J.
Fontowicz.
Na drugim zebraniu w dniu 5.04.1964 r.
był obecny dodatkowo p. Hoffman - ówczesny przewodniczący
Rady Powiatowej LZS w Jaworze, który oświadczył, że w tej
tragicznej dla klubu sytuacji LZS przejmie pod swoje barwy
drużynę Jaworzanki, deklarując jednocześnie pieniądze na
spłacenie długów i bieżącą działalność. Na zebraniu tym
podjęto jednogłośnie
uchwałę o połączeniu Jaworzanki z
LZS-em. Przewodniczący Hoffman, zapewniając na koniec o pomocy,
zwrócił uwagę, że nie będzie tolerowane niesportowe zachowanie
zawodników i działaczy (musiało więc coś na rzeczy być).
Niektórzy moi rozmówcy potwierdzają
fakt gry pod szyldem LZS, ale nie mogłem ustalić, czy taka była
też wtedy oficjalna nazwa klubu i jak długo owe połączenie
trwało. J. Przezwański w swej pracy magisterskiej odnotował
skład zarządu Jaworzanki z lat 1962-63. Oto ludzie, którzy podjęli
się wtedy ratowania piłki nożnej w Jaworze: M. Kłodziński -
prezes, T. Cupiał - wiceprezes, J. Walczyński - wiceprezes i
trener, J. Juracki - kierownik sekcji piłki nożnej, St. Sawłan
- kierownik sekcji rezerwowej, Uciurkiewicz - kierownik sekcji
juniorów, Zb. Szerer - kierownik sekcji trampkarzy, B.
Ugniewski - księgowy, M. Gajda - skarbnik, K. Makuc - sekretarz, J.
Kałuża - gospodarz.
Bogdan H. Krupa
Druga drużyna Jaworzanki z końca lat
50. Od lewej: M. Szarek, St. Sawłan, T. Domaradzki, Zb. Szerer, T.
Uciurkiewicz, M. Baranowski, W. Jaguszewski, M. Ekiert, Z.
Surowiecki, Z. Lizak, J. Fitas - kapitan zespołu (użyczył też
zdjęcia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze są moderowane